Kalendarz to podstawa w pracy tatuatora. Umawianie terminów, pilnowanie rezerwacji, ogarnianie zmian i przypomnień – bez tego trudno utrzymać porządek w codziennym chaosie.
Wielu artystów zaczyna od prostych narzędzi, takich jak Google Calendar czy Apple Calendar. To naturalne – każdy ma je w telefonie, są darmowe i szybkie do ustawienia. Ale gdy studio rośnie, rośnie też skala problemów. I wtedy pojawia się pytanie: czy zwykły kalendarz to wystarczające narzędzie dla profesjonalnego studia tatuażu?
Google Calendar sprawdza się, kiedy:
pracujesz solo i masz kilku klientów miesięcznie,
chcesz tylko „zobaczyć, kto i kiedy przychodzi”,
potrzebujesz podstawowych powiadomień.
Problem zaczyna się wtedy, gdy…
klienci rezygnują w ostatniej chwili i nie masz systemu zadatków,
nie masz jednego miejsca, gdzie widać całą historię klienta,
chcesz analizować, ile zarabiasz, ilu klientów wraca, kto generuje największe przychody,
marzysz o tym, żeby marketing działał sam – a nie w excelu czy osobnej aplikacji.
Tatox wygląda znajomo – też możesz zarządzać terminami i synchronizować je z Google/Apple Calendar. Dzięki temu Twoi artyści nadal widzą wszystko w swoim telefonie. Ale w tle dzieje się magia, której zwykły kalendarz nie zapewni:
✨ CRM wbudowany w system – widzisz historię klienta, ile razy u Ciebie był, jakie tatuaże robił, ile wydał.
✨ Zadatkomat – rezerwacje są bezpieczne, a klienci mogą wpłacać zadatki wygodnie np. BLIKIEM.
✨ Raporty i statystyki – nie musisz zgadywać, kto jest najbardziej dochodowym artystą, ani ile zarobiło studio w danym miesiącu.
✨ Marketing w jednym miejscu – masowe SMS-y, przypomnienia, leady z Twojego Instagrama – wszystko trafia do systemu.
Najlepsi artyści wiedzą, że kalendarz to dopiero początek. W sztuce tatuowania liczy się kreatywność, ale w prowadzeniu studia – organizacja. Tatox daje jedno i drugie: porządek w terminach oraz narzędzia, które realnie zwiększają przychody.
To nie jest wybór między kalendarzem a systemem – to wybór między notatnikiem a pełnym warsztatem pracy artysty.
👉 Tatox integruje się z Google i Apple Calendar, więc nic nie tracisz – zyskujesz za to funkcjonalności, które pozwalają rozwijać studio i skupić się na tym, co kochasz najbardziej: sztuce.